Devils ASG
Brawo dla Was, każdy wie że się strzelamy, rano wstaje latam po domu żeby wszystko spakować, byłem umówiony ze znajomymi na kajaki i też powiedziałem że jednak nie mogę, a mi Raczek pisze że nie jedziecie...
Jak kurde wiecie że Wam się nie chce to pisać wcześniej a nie o 12 w nocy, o tej to już spałem bo poszedłem wcześniej spać żeby na asg iść.
Jak ktoś wie że nie ma transportu to może wcześniej pisać, a wymówka na ostatnią chwilę ''nie chce mi się'' to jest kurde śmieszne.
Dzieci, myślcie trochę...
Ps. Ja się z Wami żegnam, sprzedaję sprzęt do asg bo z taką ekipą nie ma najmniejszego sensu czegokolwiek ustalać.
Ostatnio edytowany przez Lolek (2013-08-18 07:36:58)
Offline
To że nam nie wyszło to kurwa nie znaczy żeby od razu sprzedawać broń .. Sory ale każdy kurwa może być zmęczony albo nie mieć transportu. Nie każdy ma motor albo kogoś kto podwiezie cię na strzelanke. I uwierz mi ciężko wstać po zapierdalaniu pół dnia z drewnem. Uwierzcie poszedłbym ...
Offline
Ja powiem tak ci co napisali po godzinie 24.00 ze odpadaja dostaja ostrzeżenie za to ze gdy wiedza ze nie przyjada daje sie wczesniej znać ja tez jestem zmeczony po nockach przez caly tydzien i wolał bym posiedziec w dommu i pospac ale jednak wybrałem troche sportu bo pozniej lepiej sie odpoczywa takze to nie jest rozwiazanie sprzedac broń lepiej jest jednak dac ostrzezenie i poczekac moze ktos zrozumie ze tak sie nie robi wiec przemyslcie jeszcze raz wszystko czy warto sprzedawac broń kazdy z nas włożył cos w ta ekipe czas zaangażowanie i tak po jednym razie nie ma co sie zniechecać
Offline
ja widze ze w ekipie jest 14 osób a ja jeszcze ani razu nie widzialem wszystkich na strzelance chociaz jednej !!!!!!!!!!!! takze dupy w Troki i brac sie za ekipe nie tylko ja Raczek i Piotrek tworzymy ekipe ! wszyscy maja sie starac !
Offline
Ale macie odpowiedzi...
1. Tak, to jest zabawa. Ale jest to zabawa gdy się zorganizujecie i jak jest umówione strzelanie to będzie. Bo dla mnie np. wstawanie o 7 i odwoływanie innych planów żeby nagle się okazało że nic z tego nie będzie to nie zabawa.
2. Rozumiem że ktoś nie ma transportu albo ktoś pracował itp, ale może powiedzieć o tym wcześniej, przecież nikt nie każe nikomu iść na asg, ale powinien wcześniej pomyśleć czy idzie a nie że wstawia post że będzie a potem w nocy decyduje się że jest zmęczony.
3. A wy się od razu poddajecie. Jak dzieci. Do wojska nie macie co iść - nie poddajemy się, raczej dotyczy to tych co od 2 miesięcy (nie licząc 2 wypadów na asg) piszą że im się nie chce.
4. Przez całe wakacje udało nam się spotkać 2 razy (o ile się nie mylę), Raczek co chwile rozsyłał sms'y - brak odzewu (nie licząc niektórych).
5. Nie pierwszy raz się zdarzyło że wstaję i się potem okazuje że nie ma strzelanki, bo już miała miejsce taka sytuacja.
Skoro we wakacje nikt nigdy nie miał czasu, to co dopiero jak się zacznie rok szkolny.
Offline
Lolek. Ja nie pamiętam kiedy ty ostatnio byłeś z nami. Miałeś zamienić się z taśma to nie przyszedles.A teraz jak nagle ci się zechciało i nie wyszło to obraza stanu i ci się nie podoba.
Offline
ahha, nie byłem we wakacje tylko na jednej, bo byłem w górach - napisałem o tym wcześniej.
Wcześniej byłem na wsyzstkich. Nie było mnie tylko wtedy gdy byłem chory lub nie było mnie wdomy, zawsze pisałem wcześniej że mnie nie będzie, albo nic nie pisałem. Dobra zawijam stąd
Offline